Trening biegowy vs samopoczucie

Często miewamy gorsze dni w których czujemy że trening który sobie z góry założyliśmy będzie trudny do wykonania z racji zmęczenia, drobnego urazu bądź na przykład biorącego nas przeziębienia, co wtedy zrobić?

Opcja nr 1 :

- Zmieniamy intensywność treningu - w przypadku gdy w planach mieliśmy ciężki trening zamieniamy go na trening o niskiej intensywności.

Opcja nr 2 :

- Przesuwamy trening na kolejny dzień pamiętając o przesunięciu również o 1 dzień wprzód kolejnych zaplanowanych treningów.

Opcja nr 3 :

- Odpuszczamy trening całkowicie nie zmieniając kolejnych dni treningowych w planie.

Opcja nr 4 :

- Odpuszczamy trening całkowicie, obserwując w kolejnym dniu nasz organizm, jeśli będzie potrzebna dłuższa przerwa to nie bójmy się jej zastosować aż do powrotu naszego organizmu do pełni możliwości.

Oczywiście opcje podane przeze mnie są dość różne, sami musimy uwzględnić czynniki ryzyka i wybrać wariant najlepszy dla nas w danym dniu.

Jakie błędy często popełniamy?

- Nie odpuszczamy nawet w przypadku oznak osłabienia organizmu co kończy się chorobą i w efekcie dłuższą przerwą od treningów.

- Nie odpuszczamy nawet gdy coś mocno boli, co jest sygnałem od organizmu o przeciążeniu i zwiększamy tym samym ryzyko kontuzji.

- Odpuszczamy i przesuwamy mocny trening na dzień kolejny, nie uwzględniając jednak zmian w kolejnych dniach planu treningowego co w przypadku braku regeneracji do kolejnego mocnego treningu kończy się przeciążeniem organizmu i stopniowo prowadzi nas do przetrenowania.

Podsumowując ...

Nie słuchajcie motywacyjnych pierdół typu "no days off" i mitów jakoby przetrenowanie organizmu nie istniało, bo jest to absolutna nieprawda.

Nie róbmy nic na siłę wbrew woli organizmu, jeśli czujemy się gorzej dajmy sobie luz.